Cieszę się ,ze mogłam uczestniczyć w uroczystościach tego dnia.
Miesiąc temu ,niestety leżałam w szpitalu.
Maria z Rogoźna przyjechała już 9 lutego pod wieczór, więc mogłyśmy
być tego dnia na Apelu.
W czwartek wstałyśmy dość wcześnie, bo mieszkam dość daleko i chociaż bardzo się uwijałyśmy ,niestety dotarłyśmy prawie na styk.
Jadąc autobusem z dość dużymi Krzyżami i biało- czerwonymi flagami wzbudzałyśmy wśród ludzi rożne reakcje. Zauważyłam kpiące uśmieszki, czasami pogardliwa minę ,ale były też reakcje pozytywne- jakaś Pani powiedziała Marii- „milo mi ,że spotkałam Panią z krzyżem’”. Tez tak myślę, że warto mieć jakiś zewnętrzny znak, tego dnia by poruszać serca i sumienia Polaków., by uświadamiać ,że jest kolejny 10 dzień miesiąca
Gdy wysiadłyśmy pod Wizytkami i doszłyśmy do Bristolu- już z daleka widać było barierki- którymi Rządzący odgrodzili się od Narodu. Zrobiłam Marii przy nich zdjęcie, byście mogli zobaczyć jak to wyglądało…są gdzieś poniżej…
W kościele było już pełno ludzi. Wierni czekali w skupieniu i modlitwie na rozpoczęcie Mszy Świętej. wykorzystałam jeszcze te kilka minut, by zrobić parę zdjęć. Zauważyłam naszego dzielnego Pana Jana Kossakowskiego- z „narzędziem przestępstwa”- tzn..z portretem Pary Prezydenckiej na czarnej tablicy- takiej samej jaka była przy Ministerstwie Kultury…Był Tomek z Żyrardowa, Bożena z krzyżem naszej „Babci”, Joanna, Edzio, i wiele innych znajomych twarzy spod krzyża oraz Pan Jarosław Kaczyński oraz posłowie PIS a także Rodziny Ofiar Smoleńska -w pierwszym rzędzie zauważyłam Pana Andrzeja Melaka. Msze odprawiało dwóch Kaplanów. Jednym z nich ,był nasz ksiądz Stanisław Małkowski. Czytanie przeczytał poseł Karski, w modlitwie wiernych również brało udział kilku parlamentarzystów i członków Rodzin. Prawie wszyscy obecni przystąpili do Komunii Świętej- to napawa głęboką Nadzieją. Na zakończenie śpiewaliśmy Boże coś Polskę. Po Mszy wszyscy udali się pod PN a właściwie pod mistyczny Krzyż . Członkowie PIS złożyli piękny wieniec z biało -czerwonych goździków. Po krótkiej modlitwie: Wieczny odpoczynek racz im dać Panie… i hymnie państwowym- Pan Jarosław Kaczyński wraz z członkami PIS udali się na Powązki. Duża grupa została pod pałacem -pisała o tym Bożenka. My z Marią również pojechałyśmy na Powązki. Gdy tam dotarłyśmy – delegacja PIS modliła się przy grobie Pana Przemysława Gosiewskiego. Dołączyłyśmy do modlitwy, później zapaliłyśmy jeszcze znicze na kilku grobach i pomodliłyśmy się za wszystkie Ofiary Smoleńska. Przy okazji poszłyśmy na grób Pan Marii Fildorf- Czarskiej- szukałyśmy grobu, bo nie mogłam być na pogrzebie.
Pomógł nam znaleźć jakiś Pracownik. Na grobie były jeszcze wszystkie wieńce i znicze od pogrzebu- wyglądało to niezbyt dobrze. Po modlitwie zabrałyśmy się z Marią za wynoszenie zgniłych kwiatów i wieńców,a z tego co jeszcze było do użytku- zrobiłam 5 nowych wiązanek. Przy okazji modliłam się za moją Babcie Konstancję- która całe życie pomagała w ogrodnictwie w robieniu wiązanek i wieńców. wśród tych zniczy i kwiatów znalazłyśmy tez jeszcze dwa- biały i czerwony -znicze .
Początkowo chciałyśmy wrócić pod krzyż na modlitwę i jechać do księdza Popiełuszki- ale uprzątnięcie zabrało nam tyle sił i czasu, że musiałyśmy zmienić plany i jechać na trochę wytchnienia do domu.
Jestem jednak pewna, ze Pani Maria Fildorf, i Jej bohaterski Ojciec Generał Fildorf- NIL wstawiają się za nami u Pana Boga…za nami i Naszą Umiłowaną Ojczyzną
mirka zielińska
Dodaj komentarz