—
ANDRZEJ DZIĘGA
ARCYBISKUP METROPOLITA
SZCZECIŃSKO-KAMIEŃSKI
Słowo pasterskie w sprawie Krzyża przed Pałacem Prezydenckim
w Warszawie do Kapłanów posługujących w Archidiecezji
Szczecińsko-Kamieńskiej na niedzielę, 8 sierpnia 2010 r.
Czcigodni Księża
Wydarzenia ostatnich dni w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim
pokazują nam znowu jak wiele jest w Polsce zmagania o Krzyż.
Ze smutkiem patrzymy na niedopuszczalne próby partyjnego rozgrywania
tej sprawy. Z prawdziwym bólem przyjmujemy dokonujące się tam
od szeregu dni drwiny nie tylko z Ofiar Katastrofy pod Smoleńskiem,
ale także z całego Narodu.
To duchowa intuicja Narodu sprawiła, że od 10 kwietnia br. plac
przed Pałacem Prezydenckim jest miejscem głębokiej modlitwy, miejscem
jedności narodowej i miejscem cierpienia. Plac ten stał się także szkołą
mądrego przyjmowania i przeżywania cierpienia w Jezusie Chrystusie.
Krzyż Jezusa Chrystusa postawiony przez Harcerzy na tym placu
jest widzialnym zewnętrznym znakiem duchowego wymiaru tego miejsca.
Nie zmieni tego żadna decyzja administracyjna. Dlatego ludzie wiary,
pomimo drwin, a nawet bluźnierstw wypowiadanych przez niektórych
prowokatorów mają prawo chronić to miejsce, a nawet go bronić z racji
na ten duchowy walor.
Postawiony spontanicznie drewniany Krzyż można i należy natomiast
zastąpić – godnym Prezydenta Rzeczypospolitej i wszystkich Ofiar
Katastrofy Katyńskiej z dnia 10 kwietnia br. – pomnikiem z wyraźnym
znakiem religijnym.
Drodzy Bracia Kapłani
Z racji na niedopuszczalne manipulacje znakiem Krzyża, które
się tam dokonywały, dla przeproszenia Pana Boga za publiczne
lekceważenie świętego znaku Chrystusa, obelgi pod adresem osób
modlących się, a nawet bluźnierstwa przeciwko Bogu, dla uproszenia
naszej Ojczyźnie łaski duchowego Pokoju w Jezusie Chrystusie,
w duchowej łączności ze wszystkimi pielgrzymami idącymi na Jasną
Górę, w przededniu 90. Rocznicy „Cudu nad Wisłą” proszę, aby
w czasie każdej Mszy Świętej w niedzielę, 8 sierpnia br., przed
końcowym błogosławieństwem odmówić trzykrotnie „Któryś za nas
cierpiał rany… I Ty, któraś współcierpiała…” albo odśpiewać
„Suplikacje”. Można również wcześniej ten wątek poruszyć w homilii.
Dziękując za całe Wasze zaangażowanie duszpasterskie w służbie
Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i każdemu człowiekowi z serca Wam
błogosławię.
+ Andrzej Dzięga
Arcybiskup Metropolita
Szczecińsko-Kamieński
Szczecin, 6 sierpnia 2010 r.
http://fronda.pl/ewagriusz/blog/krzyz_dyskusja_kultura_polityka_kosciol
Serdeczne dzięki, Kochany Arcybiskupie Polaku. Jestem ateistą. Łączę patriotyczne pozdrowienia.