Z dniem dzisiejszym kończymy codzienne relacjonowanie wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu.
Likwidujemy też (od jutra) możliwość zamieszczania na tej stronie komentarzy.
Bieżące informacje i komentarze będą teraz zamieszczane na stronie „W Obronie Krzyża 1” (adres: http//wobroniekrzyza1.wordpress.com/) administrowanej kolegialnie przez samych Obrońców Krzyża.
Na naszej stronie będą pojawiać się obecnie w sposób nieregularny teksty publicystyczne związane wprost lub pośrednio z obroną Krzyża oraz, niekiedy, również materiały informacyjne dotyczące Obrony Krzyża stanowiące podsumowanie tygodniowe lub miesięczne (w zależności od przebiegu wydarzeń).
Czytelnicy będą mogli utrzymywać z nami kontakt za pośrednictwem maili. Będziemy starali się na nie reagować w miarę naszych możliwości.
Oświadczenie Stanisława Krajskiego
18 Kwiecień 2011 Autor: wobroniekrzyza
Na Krakowskie Przedmieście przychodziłem od czasu do czasu, dosłownie na chwilę, sporadycznie, od dnia 10 kwietnia 2010 roku. Najdłużej przebywałem tam w dniu 3 sierpnia ( w dniu próby usunięcia Krzyża) i w dniu 9 sierpnia (byłem razem z rodziną w jednej z grup modlitewnych chroniących Krzyż i jego Obrońców przed atakiem tych, którzy manifestowali swoją niechęć i, często, nienawiść do Krzyża). Brałem sporadycznie udział w modlitwach pomiędzy 9 sierpnia a październikiem 2010 r. W tym czasie przeprowadzałem też bezpośrednie rozmowy na Krakowskim Przedmieściu z poszczególnymi Obrońcami Krzyża zbierając materiały na stronę i do książki pt. „W obronie Krzyża”, którą przygotowywałem.
Od 3 sierpnia dyżurowałem praktycznie codziennie (nie licząc dni, w których musiałem opuścić Warszawę) przy telefonie i przy komputerze. Były takie dni (te historyczne dla sprawy Krzyża dni), gdy nie odchodziłem od swojego stanowiska przez kilkanaście godzin.
W tzw. normalny dzień, dzień przeciętny zajmowałem się stroną kilkanaście razy, moderując komentarze, przyjmując relacje świadków, redagując inne teksty, które wpływały na stronę, wprowadzając filmy i zdjęcia.
Ten czas od 3 sierpnia 2010 roku do 17 kwietnia 2011 roku minął mi pod znakiem Krzyża. To nie było tylko administrowanie stroną, spisywanie relacji, ale również tysiące rozmów telefonicznych we wszystkich porach dnia i nocy (w tym różne telefoniczne interwencje), wiele spotkań z Obrońcami Krzyża (z ich grupami, grupkami czy z pojedynczymi Obrońcami), spotkania z kapłanami „spod Krzyża”.
Wiele spraw rodzinnych, osobistych i zawodowych zostało zaniedbanych, przesuniętych w przyszłość. Nie było też czasu na podejmowanie innego typu działań dla dobra wspólnego.
Sądzę, że ta moja praca, którą zawsze traktowałem jako pracę dla Boga, Kościoła i Ojczyzny nie jest już po 17 kwietnia 2011 r. konieczna, że mogę sobie pozwolić na podjęcie innych spraw, na poważne ograniczenie swojej służby Krzyżowi. Jeśli zajdzie taka potrzeba oczywiście powrócę do tej służby.
Zawsze patrzyłem na Obronę Krzyża pod tym kątem, który najlepiej i najkrócej ujmowało hasło na jednym z transparentów: „Polsko obudź się”.
Modlitwa pod Krzyżem była dla mnie początkiem narodowej modlitewnej Krucjaty o Polskę Chrystusową, Polskę, która jest Królestwem Matki Bożej, Polskę, która jest Polską.
Polska jeszcze co prawda się nie obudziła, ale początek został dany. Zostało zasiane, jestem tego pewny, jakieś ziarno.
Być może wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu są wydarzeniami historycznymi, które zmienią losy Polski i od nich zacznie się proces jej odrodzenia. Jeśli nie dziś, to jutro.
Dziękuję Bogu, że mogłem na swój sposób w nich uczestniczyć.
Cieszę się, że miałem szczęście poznać tylu wspaniałych, heroicznych ludzi kochającym Boga i Polskę, że mogłem poznać wspaniałych, heroicznych kapłanów „spod Krzyża”.
Będę miał teraz więcej czasu, by przemyśleć i przeanalizować fakty i wypowiedzi różnych ludzi i wyciągnąć z nich wnioski.
Materiały będące efektami t tej pracy będę sukcesywnie zamieszczał na naszej stronie.
Napisane w Inne informacje | Dodaj komentarz
LikeBe the first to like this post.No Responses Yet
w dniu 18 Kwiecień 2011 @ 10:47 | Odpowiedź Andrzej B.
Twój komentarz oczekuje na moderację.
Dziękuję z TO co było !
i
Bardzo proszę o codzienną relację
spod KRZYŻA.
Andrzej B.
Napewno mozna znaleźć osobę/osoby króre zechcą to kontnuować.
Z Bogiem
Dziękuję z TO co było !
i
Bardzo proszę o codzienną relację
spod KRZYŻA.
Andrzej B.
Napewno mozna znaleźć osobę/osoby króre zechcą to kontnuować.
Z Bogiem
Ksiądz Jacek kiedyś tam powiedział:
Modlitwa skuteczna to modlitwa zanoszona do Boga z wiarą! Gdybyśmy tutaj, w tym miejscu, przez wiele następnych miesięcy nic innego nie robili, tylko odmawiali pokornie nasze proste „zdrowaśki”, to i tak będzie to miejsce znakomitym miejscem odradzania się Prawdy w Polsce, kontynuowania Pamięci i znakiem Nadziei!
Tak więc będę się modlić i odmawiać moje różańce za Polskę, za Ofiary Katynia i Smoleńska, za rodziny Ofiar, za Kapłanów spod Krzyża i za wszystkich Polaków, bo trzeba nam modlitwy, aby zły nas nie pokonał, bo przecież „przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć”. (1P 5,8)
Musimy więc bronić naszymi modlitwami tej ostatniej wyspy wartości, bo gdy jej nie obronimy – nic nie obronimy! Musimy dawać świadectwo wiary. I nie musi ono być głośne, szumne, pisane, śpiewane… – może być w ciszy swego domu w łączności duchowej swoimi cicho szeptanymi pacierzami dawane!
Będziemy się modlić, bo nie możemy być sto lat za Murzynami (według słów Ojca Jerzego) i nie możemy przestać być rycerzami Chrystusa i NMP! – (według słów Księdza Stanisława).
Pozostająca w łączności duchowej a wkrótce jeśli Bóg da – jako znów pisząca relacje.
Ewa