7 marca 2011, godz. 23.30 – Piotr Krakowiak opowiada o tym, jak dzisiaj grożono mu pozbawieniem go życia, jeśli nie przestanie przychodzić na Krakowskie Przedmieście
[…] I – niepokornie mówię – moja strona, na której często znajdujemy odwołania do modlitwy pod Krzyżem, chociaż nie na zasadzie dokumentowania, ale pewne aspekty są także podkreślane: http://novushiacynthus.blogspot.com/ tu można wejść na ten link Jeśli chodzi o Wielki Post, to chcę od razu powiedzieć – oczywiście, jeśli Pan Bóg pozwoli nam się tutaj spotykać – że we wszystkie piątki Wielkiego Postu będziemy tutaj odprawiać, w ramach wieczornych spotkań na modlitwie pod Krzyżem, Drogę Krzyżową! Więc jeśli ktoś nie miałby możliwości czy czasu być u siebie, w parafii, a nawet jeśliby był, to niech się czuje zaproszony na tę wieczorną piątkową Drogę Krzyżową tutaj właśnie, przy Krzyżu, w centrum naszej Stolicy. To tyle z ogłoszeń – nie powiem parafialnych, bo to nie parafia, ale z ogłoszeń. Proszę Państwa! Są przedziwne sytuacje. Dzisiaj rozmawiałem z Księdzem Stanisławem Małkowskim, który mnie prosił o to, żeby przekazać tutaj pewną informację. Mianowicie, tak jak mówił on sam – jest pewna trzecia strona internetowa. Ksiądz Stanisław Małkowski powiedział: „absolutnie nie mam do niej żadnego zaufania, ponieważ tam jest umieszczanych wiele pomówień, oszczerstw, atakuje się kapłanów, atakuje się inne osoby”. I właśnie na tej trzeciej stronie internetowej – tak bogatej właśnie w te różne negatywne akcenty – ostatnio zamieszczono numer telefonu do pana Piotra Krakowiaka, który bardzo często towarzyszy Księdzu Stanisławowi Małkowskiemu, kiedy on tutaj przychodzi. Jest to rzecz oczywiście wysoce zastanawiająca, dlaczego taki numer telefonu się upublicznia na stronie. Ale jakie są konsekwencje? Po opublikowaniu na tej trzeciej stronie internetowej – negatywnej – tego telefonu, pan Piotr Krakowiak otrzymał przez telefon pogróżki, łącznie z pogróżkami śmierci, jeżeli nadal będzie przychodził tutaj, na Krakowskie Przedmieście. Więc prosił Ksiądz Stanisław Małkowski, żeby takie wiadomości dzisiaj Państwu tutaj przekazać. Ksiądz odczytuje to także jako pewne groźby pod jego adresem, no bo skoro pan Piotr towarzyszy mu tu jako osoba towarzysząca, pewnego rodzaju opiekun, więc także jest w jakiś sposób tutaj narażony i Ksiądz Stanisław. Miejmy dużo oleju w głowie, wyciągajmy wnioski, gdzie się co pojawia, jakie są owoce takich czy innych działań. Niech nas to nie przestrasza, ale z drugiej strony trzeba dużo roztropności, a też i modlitwy o bezpieczeństwo dla tych, którzy tutaj przychodzą na modlitwę. Nie mówi to byle kto. Mówi to kapłan wielce zasłużony, który niestety i tutaj, pod Krzyżem od niektórych osób doznał pewnych przykrości i oszczerstw. Nie spodobał się niektórym! To chcę powiedzieć, że jest to bardzo – powiem najdelikatniej – niedelikatne. Takiego kapłana, z taką historią życia tak traktować! To niech nas też uczy wyciągania wniosków na przyszłość, kto, co i po co mówi. No to tyle może, jeśli chodzi o tę kwestię tutaj. Poważną kwestię, bo otrzymywać pogróżki śmierci to nie jest błaha sprawa. Wypowiedź p. Piotra Krakowiaka: https://wobroniekrzyza.wordpress.com/2011/03/07/7-marca-piotr-krakowiak-opwiada-otym-jak-dzisiaj-grozono-mu-pobzawieneim-go-zycia-jesli-nei-przestanie-przychodzic-na-krakowskie-przedmiescie/ tu można wejść na ten link […]
[…] I – niepokornie mówię – moja strona, na której często znajdujemy odwołania do modlitwy pod Krzyżem, chociaż nie na zasadzie dokumentowania, ale pewne aspekty są także podkreślane: http://novushiacynthus.blogspot.com/ tu można wejść na ten link Jeśli chodzi o Wielki Post, to chcę od razu powiedzieć – oczywiście, jeśli Pan Bóg pozwoli nam się tutaj spotykać – że we wszystkie piątki Wielkiego Postu będziemy tutaj odprawiać, w ramach wieczornych spotkań na modlitwie pod Krzyżem, Drogę Krzyżową! Więc jeśli ktoś nie miałby możliwości czy czasu być u siebie, w parafii, a nawet jeśliby był, to niech się czuje zaproszony na tę wieczorną piątkową Drogę Krzyżową tutaj właśnie, przy Krzyżu, w centrum naszej Stolicy. To tyle z ogłoszeń – nie powiem parafialnych, bo to nie parafia, ale z ogłoszeń. Proszę Państwa! Są przedziwne sytuacje. Dzisiaj rozmawiałem z Księdzem Stanisławem Małkowskim, który mnie prosił o to, żeby przekazać tutaj pewną informację. Mianowicie, tak jak mówił on sam – jest pewna trzecia strona internetowa. Ksiądz Stanisław Małkowski powiedział: „absolutnie nie mam do niej żadnego zaufania, ponieważ tam jest umieszczanych wiele pomówień, oszczerstw, atakuje się kapłanów, atakuje się inne osoby”. I właśnie na tej trzeciej stronie internetowej – tak bogatej właśnie w te różne negatywne akcenty – ostatnio zamieszczono numer telefonu do pana Piotra Krakowiaka, który bardzo często towarzyszy Księdzu Stanisławowi Małkowskiemu, kiedy on tutaj przychodzi. Jest to rzecz oczywiście wysoce zastanawiająca, dlaczego taki numer telefonu się upublicznia na stronie. Ale jakie są konsekwencje? Po opublikowaniu na tej trzeciej stronie internetowej – negatywnej – tego telefonu, pan Piotr Krakowiak otrzymał przez telefon pogróżki, łącznie z pogróżkami śmierci, jeżeli nadal będzie przychodził tutaj, na Krakowskie Przedmieście. Więc prosił Ksiądz Stanisław Małkowski, żeby takie wiadomości dzisiaj Państwu tutaj przekazać. Ksiądz odczytuje to także jako pewne groźby pod jego adresem, no bo skoro pan Piotr towarzyszy mu tu jako osoba towarzysząca, pewnego rodzaju opiekun, więc także jest w jakiś sposób tutaj narażony i Ksiądz Stanisław. Miejmy dużo oleju w głowie, wyciągajmy wnioski, gdzie się co pojawia, jakie są owoce takich czy innych działań. Niech nas to nie przestrasza, ale z drugiej strony trzeba dużo roztropności, a też i modlitwy o bezpieczeństwo dla tych, którzy tutaj przychodzą na modlitwę. Nie mówi to byle kto. Mówi to kapłan wielce zasłużony, który niestety i tutaj, pod Krzyżem od niektórych osób doznał pewnych przykrości i oszczerstw. Nie spodobał się niektórym! To chcę powiedzieć, że jest to bardzo – powiem najdelikatniej – niedelikatne. Takiego kapłana, z taką historią życia tak traktować! To niech nas też uczy wyciągania wniosków na przyszłość, kto, co i po co mówi. No to tyle może, jeśli chodzi o tę kwestię tutaj. Poważną kwestię, bo otrzymywać pogróżki śmierci to nie jest błaha sprawa. Wypowiedź p. Piotra Krakowiaka: https://wobroniekrzyza.wordpress.com/2011/03/07/7-marca-piotr-krakowiak-opwiada-otym-jak-dzisiaj-grozono-mu-pobzawieneim-go-zycia-jesli-nei-przestanie-przychodzic-na-krakowskie-przedmiescie/ tu można wejść na ten link […]