Modlitwy były takie jak każdego dnia. Ks. Jacek powiedział między innymi o tym, co piszą gazety, że na Krakowskim Przedmieściu ludzie raz w miesiącu dziesiątego zbierają się na modlitwie. Czy nie wiedzą, ze ludzie modlą się co dzień? A to jest ważne – dodał. Ważne jest, by zaufać Bogu.
Modlitwy skończyły się tradycyjnie odmówieniem trzech „Zdrowaś” za kapłanów o 22.10.
Reklamy
Skomentuj