Kilka miesięcy temu pojawił się w życiu wspólnoty modlitewnej na Krakowskim Przedmieściu nowy element. Niektóre osoby obecne tutaj od wielu miesięcy podejmujące działania właściwe dla Obrońców Krzyża zaczęły podejmować działania charakterystyczne dla tych, którzy stali „po drugiej stronie barykady”.
Początkowo traktowane to było przez pozostałych jako swego rodzaju spór w ramach wspólnoty modlitewnej, który należy przekształcić w dialog, porozumienie, a wreszcie zgodę.
Podjęto wiele działań zmierzających do zgody. Działania takie podejmowali tak świeccy jak i kapłani. Jednym z elementów tych działań był opłatek, który miał zlikwidować zadrażnienia i pojednać wszystkich.
Te wszystkie akcje zmierzające do pojednania nie odniosły żadnych skutków. Wręcz przeciwnie nasiliły się ataki, pomówienia, pojawiły się groźby, a wśród nich takie, które posiadały znamiona groźby karalnej.
Jedną z reakcji na to było wspólne wystąpienie wszystkich trzech związanych z Krzyżem kapłanów, w ramach którego wezwali do opamiętania tych, którzy sieją zamęt. Skutki tego były żadne.
Na naszej stronie w jakiejś podstawowej mierze informowaliśmy o tym, co się działo wychodząc z założenie, że jednak mimo wszystko należy relacjonować te wydarzenia.
Po konsultacjach z ks. Jackiem i niektórymi Obrońcami Krzyża podejmujemy decyzję, że od tej chwili skupiamy się na stronie wyłącznie na realizacji jej zadań podstawowych, które zostały ujęte w jej regulaminie:
1. Podstawowe cele strony realizowane w kategoriach „wpisy” (strona główna), „strony” (przyciski nad tytułem strony) są następujące:
a. służenie poprzez informowanie i komentarze umacnianiu i rozwojowi Krucjaty Modlitewnej, która rozpoczęła się 10 kwietnia 2010 r. pod Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu, a która określana jest od lipca 2010 jako „Obrona Krzyża”, która ma wiele celów (np. powrót Krzyża pod Pałac Prezydencki, godne upamiętnienie przez pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej) Podstawowym celem jest zabieganie o to, by Krzyż (a co za tym idzie wiara, moralność chrześcijańska i Kościół) posiadał należne sobie miejsce w przestrzeni publicznej w Polsce oraz, w dalszej perspektywie przemiana Polski w taki sposób, by stała się w pełni Polską, krajem kontynuującym wielkie narodowe tradycje, krajem Boga i wartości katolickich i polskich (podstawowe z nich to: wiara, Ojczyzna, tradycja, szlachetność, wolność), Królestwem Matki Bożej.
b. Informowanie o wszystkich wydarzeniach i wypowiedziach związanych bezpośrednio z wydarzeniami mającymi miejsce na Krakowskim Przedmieściu, o ile są one zgodne z duchem zasad określonych w punkcie 1.
c. Zamieszczanie dokumentów i wypowiedzi Obrońców Krzyża, o ile są one zgodne z duchem zasad określonych w punkcie 1.
Komentarze pojawiające się na stronie nie będą przez nas usuwane tylko wtedy, gdy będą służyć tym celom.
Wszelkie działania jakichkolwiek osób, które będą utrudniać modlitwę, siać zwątpienie czy zgorszenie będą relacjonowane, o ile okaże się to z jakiś powodów konieczne, tylko jako działania „przeciwników”.
Wszelkie pojawiające się w przyszłości w ramach wspólnoty modlitewnej na Krakowskim Przedmieściu personalne zarzuty i spory na jakiekolwiek temat powinny być rozstrzygane w sposób wskazany w Nowym Testamencie. Ostatnią instancją jest w tym świetle wspólnota modlitewna. Takie spory nie mogą być toczone w taki sposób, by śledzili je i wykorzystywali ludzie niechętni sprawie, ci których Pismo Święte nazywa poganami, aktywni przeciwnicy Krzyża i modlitw na Krakowskim Przedmieściu.
W związku z tym nie będziemy o tym informowali nawet gdy będą się tego domagać jakieś osoby stale obecne na Krakowskim Przedmieściu i będziemy usuwali komentarze stanowiące elementy takich zarzutów lub sporów czy w taki czy inny sposób o nich informujące.
Od dziś będziemy konsekwentnie i bez żadnych wyjątków realizować i egzekwować wszystkie wskazania przyjętego w swoim czasie regulaminu.
Maria Kominek OPs
Stanisław Krajski
Bardzo dobrze. Nie po raz pierwszy władza chce rozbić „od środka” jakieś inicjatywy. Zawsze wtedy jest ktoś podszywający się a mający do wykonania określoną „robotę”. Tak było z „Solidarnością”, gdzie SB zadekowała prawie mln swoich. Uważajcie i róbcie swoje. Podstawą jest niezakłócona i STAŁA modlitwa. Bronicie naprawdę WIELKIEJ SPRAWY, bo NASZEJ KATOLICKIEJ ( LUB NIE) PRZYSZŁOŚCI.
Ja też uważam te postanowienia za słuszne. I dziwi jedynie fakt, że są tacy ludzie, którzy nie rozumieją o co chodzi naprawdę na Krakowskim Przedmieściu. Przecież dla tak wielkiej sprawy można poświęcić swoje ja i okazać „trochę pokory”. No ale cóż…
Wszystkich księży i prawdziwych Obrońców pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie i całym sercem jestem z Wami.
Na pewno latem z synem przyjadę pomodlić się razem z Wami. Chociaż jeden raz, ale muszę do Was dołączyć.
Lidko niektórzy nie wiedzą co to pokora. Żebyś ty niektóre życzenia słyszała dla Księdza Jerzego przed odlotem.
A On dziś jak mi udzielał błogosławieństwa to – powiem tak – nie tylko ja miałam dziwny głos i „alergię” w oczach.
I nie tylko ja próbowałam coś mówić …
Ale nie wychodziło….
I wiem, że nie tylko ja czekam października a wcześniej telefonu.
Ojciec powiedział stanowczo NIE.
Nie Żegnam się, ja tu wrócę, mimo że niektórzy życzyli mu szczęśliwego wyjazdu do Afryki i siedzenia tam a „nie dzielenia tu”
Pokory, pokory, pokory….
Cierpliwości, cierpliwości, cierpliwości…
Słowa Ojca Jerzego – Ojcze odpuść im, bo nie wiedzą co czynią, mówią, piszą!
Ewa
Całkowicie się z wami zgadzam. Przecież po to zbieramy się pod krzyżem aby się modlić, a nie kłócić czy oskarżać jeden drugiego. Nasi przeciwnicy śmieją się z nas. Wreszcie ludzie którzy przychodzą się modlić naprawdę przestaną przychodzić bo będą mieli dosyć tego co się dzieje pod krzyżem. Mimo że nie przychodzę pod krzyż od samego początku, to jak zacząłęm się pojawiać to pamiętam że było wspaniale. Wszyscy byli jednościa. Czy nie może znowu tak być. Jak wogóle można mieć o cokolwiek pretensje do kapłanów. Wspaniali to ludzie. Ja jestem wdzięczny że mogłem ich poznać.Pozdrawiam
Piotr najmłodszy pod krzyżem
popieram!