Pod Pałacem Prezydenckim zbierają się wciąż ludzie. Jest już, moim zdaniem, ponad 50 osób. Jest czteroosobowa orkiestra dęta, która gra kolędy. Jest też coraz więcej policji i straty miejskiej. Pilnują przede wszystkim, by nikt nie zapalił znicza. Takie osoby spisują, a znicze zabierają.
Reklamy
Jestem z Wami całym sercem!!!
Szczesc Boze dla wszystkich ludzi ,modlacych sie na Krakowskim Przedmiesciu.Jestem calum sercem z Wami i Kaplanami Ks Jackiem ,Ks .Jerzym ,Ks .Stanislawem,dzisiaj kolejna Rocznica Tagedi Smolenskiej ,niech Swieta Rodzina otacza wszystkich modlacych sie ,Opieka .Dziekujeza wytrwalosc w tym ,Swietym Miejscu.Swiety Michale Archaniele ,Bron przed atakami szatana tych ,wszystkich ,ktorzy tu na tym Swietym Miejscu sie gromadza.Kroluj nam Chryste ,T y Krolowo Korony Polskiej Modlcie sie za nami.
Na placu pod Krzyżem jest już ponad 50 osób. Ksiądz Jerzy rozpoczął modlitwy. Najpierw od kolędy. Najpierw podszedł do malutkiej dziewczynki i poprosił, by się przedstawiła. Ta dziewczynka powiedziała, że ma na imię Sandra. Z głosu tego kwiatuszka wywnioskowałam, że ma jakieś 5 lat. Powiedziała, że jest tu „bo tak trzeba”. Piękne, wspaniałe, cudowne, mądre słowa.
Środki masowego przekazu wróciły do uprawiania informacji tylko poprawnej politycznie. Rozpoczęła się w Polsce cenzura uległości i świętego spokoju. Nie ma relacji z Krakowskiego Przedmieścia. Tak jak za czsów PZPR – nie wiedzieliśmy nic o spontanicznych akcjach na Placu Zwycięstwa tak teraz wymazuje się z przestrzeni medialnej obraz buntu Polaków gromadzących się szczególnie każdego 10 dnia miesiąca i codziennie pod Pałacem Namiestnikowskim. Trzeba organizować niezależne źródła informacji.